Emotopic to seria kosmetyków od Pharmaceris przeznaczona do skóry suchej i atopowej. To dermokosmetyki, które maja za zadanie natłuszczać, chronić i pielęgnować skórę bardzo wymagającą. Pozbawione są potencjalnie drażniących składników takich jak: kompozycja zapachowa, barwiki, parabeny, konserwanty.
Jako pierwszy z serii do testowania dostałam preparat intensywnie natłuszczający 3 w 1.
Produkt przeznaczony jest do:
-kąpieli emoliencyjnej
-pod prysznic
-do natłuszczania ciała po myciu
Polecany jest dla dorosłych i dzieci od 1 dnia życia. Taka informacje znajdujemy na opakowaniu produktu:
Zaś w ulotce sytuacja przedstawia się następująco:
Polecany jest w przypadku takich schorzeń skóry jak: egzema, łuszczyca, atopia, alergia, świąd skóry. Może być stosowany zarówno w trakcie jak i po skończonej terapii dermatologicznej w celu zapobiegania przesuszeniu skóry.
W składzie znajdziemy:
–Aqua – woda
–Isopropyl Palmitate – emolient, natłuszcza, chroni, wygładza.
–Butyrospermum Parkii (Shea) Butter – masło shea, masło kerate. Natłuszcza, nawilża, odżywia, pielęgnuje, chroni skórę.
–Canola (Canola) Oil – olej Canola. Działa natłuszczająco, wygładza skórę, pielęgnuje, ma właściwości przeciwzapalne.
–Ceteareth-20 – substancja myjąca.
–Cetearyl Alcohol – emolient tłusty, tworzy na powierzchni skóry film chroniący przed utratą wody.
-Paraffin – parafina. Olej mineralny, natłuszcza, chroni przed utratą wody.
–Cyclopentasiloxane – silikon lotny, nietłusty, pełni rolę ochronną.
–Cyclohexasiloxane – silikon lotny, zmniejsza lepkość kosmetyku.
–Tocopheryl Acetate – witamina E. Łagodzi, koi, nawilża,odżywia.
–Glyceryl Stearate – substancja myjąca. Usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry
–Cannabis Sativa (Hemp) Seed Oil – olej z nasion konopi. Odżywia i regenerują. Łagodzi świą, podrażnienia i zaczerwienienia.
–Sodium Polyacrylate – regulator lepkości.
–Glycerin – Gliceryna. Silnie nawilża, zmiękcza, wygładza. Ma zdolność pomagania, przenikania innym składnikom w głąb naskórka. Łagodzi podrażnienie, przyśpiesza proces regeneracji. Jest bezpieczna, nawet dla kobiet w ciąży.
–Hydroxyacetophenone – konserwant.
–Lonicera Caprifolium (Honeysuckle) Flower Extract – Wyciąg z kwiatu wiciokrzewu. Działa bakteriobójczo i przeciwzapalnie. Koi, wygładza skórę.
–Lonicera Japonica (Honeysuckle) Flower Extract – jw.
–BHA – konserwant i przeciwutleniacz.
–Citric Acid – kwas cytrynowy działa keratolitycznie.
Skład produktu budzi we mnie trochę kontrowersji.
Po pierwsze zwrócić należy uwagę na parafinę. Ja nie ma nic przeciwko parafinie bo dobrze na nią reaguje. Jeśli jednak używamy produktu do mycia z parafina to zrezygnujmy już z balsamów czy kremów po kąpieli z jego zawartością. W dużej ilości może bowiem zapychać skórę i przyczyniać się do powstawania zaskórników.
Silikonów lotnych obecnych w produkcie nie musicie się obawiać. Ulatniają się bowiem i nie powodują zapychania naszej skóry. Nie tworzą one okluzji na skórze.
Obecny jednak mamy tutaj dość mocny konserwant BHA. Butylowany hydroksyanizol należy do związków organicznych, pełniących rolę konserwantu. Obecny jest w większości kosmetyków. W niskich stężeniach nie powoduję podrażnień. Jednak tutaj uwagę powinny zwrócić osoby ze skórą szczególnie wrażliwą. W tym przypadku nawet niskie stężenie może wywołać podrażnienie, świąd, zaczerwienienie, pokrzywkę.
Jeśli chodzi o samo użycie produktu, to zdecydowanie lepiej stosuję mi się go na sucho. Produkt ma konsystencję gęstego masła/kremu.
Podczas mycia pod prysznicem, nie pieni się i średnio rozprowadza się po skórze. Nie stosowałam go do kąpieli dermatologicznej, ale zrobiłam próbę rozpuszczenia w wodzie. Na pewno wymaga dokładnego wymieszania. Najlepiej spisuję się jednak jako zwykły balsam/krem do pielęgnacji skóry po myciu.
Nigdy go nie miałam, ale chyba się nie skuszę 🙂
Ciekawy temat. Na pewno jeszcze odwiedze bloga ! Zapraszam również do siebie. http://Www.zdrowoiprawidlowo.blogspot.com
Widać, że wiesz o czym piszesz, masz swoje zdanie. Ja interesuje się pielęgnacja włosów i za nic w świecie nie umiem nauczyć się czytać składów, a wiem, że bardzo by mi to pomogło.. 😉 pozdrawiam Cię serdecznie!
Szukam doskonałego emolientu, bo zaczęłam mieć problemy ze skóra. A tu mam wątpliwości.
Właśnie gdzieś czytalam że parafina może zapytać…
Ja bardzo lubią używać go do suchej skóry stóp i dłoni 🙂
Wstyd się przyznać, ale kompletnie nie znałam tego produktu! 🙂
O świetny post 🙂 U mnie w rodzinie nikt nie cierpi na skórę atopową, jeśli dowiem się, że znajomi mają taki problem podeślę ich do Ciebie 🙂
Ooo ciekawa jestem tego produktu. Muszę przetestować! 🙂
Znam ten produkt bardzo dobrze. Lubię go i skóra moich dzieci też 🙂
znam różne produkty z serii Emotopic- nigdy mnie nie zawiodły!
Znam i cenię sobie tą markę
Uh ale mnie zaciekawiłaś z tym produktem 🙂
też go mam i jestem bardzo zadowolona
Czy on złagodzić moje pękanie na dłoniach?
Żel owszem mozna stoswać jako uzupełnienie pielęgnacji , ale w tym przypadku raczej zakupiłabym produkt silnie regenerujący typu Cold Cream z Avene np czy Cicalfate z La Roche Posay no i oczywiście maść witaminową 🙂
Czyli idealne dla mnie! Często mnie swędzi skóra, szczególnie nogi..przesuszone są;/
I moja Mama ma to samo. A jaka jest cena??
Coś dla mnie! Super wpis
Mnie niestety parafina zapycha 🙁
Nigdy o niem nie słyszałam, jednak chętnie przetestuję 🙂 Szukałam go w internecie, żeby od razu zrobić zamówienie i znalazłam opakowanie 500 ml za 39,99 zł w aptece Melissa, to chyba dobra cena? 🙂
Bardzo dobra cena 🙂
ciekawy produkt, zapisuje sobie do mojej listy 🙂
Muszę kiedyś wypróbować
uzywamy go do dziś u Bartusia na jego atopową skórę 🙂